Buntowniczka z pustyni "Nieważne, gdzie się znajdujemy, nic nie zmieni tego kim jesteśmy" P amiętacie jak będąc jeszcze młodzikiem szóstego grudnia budziliście się o niemoralnie wczesnej porze? Jak podnosiliście się z łóżka, jeszcze leniwie i z otępieniem przecieraliście oczy a wtedy przypominaliście sobie, że dziś jest dziś, czyli Mikołaj. A pamiętacie to uczucie kiedy wybiegaliście z łóżka w poszukiwaniu swojego prezentu i gdy go zobaczyliście nie mogliście powstrzymać łez wzruszenia albo uśmiechu tak szerokiego jakiego nawet nie ma Kot z Alicji??? Ja nawet do tej pory czuję się jak takie dziecko, które wyczekuje na swojego Mikołaja z utęsknieniem, nawet jeśli mam już swoje lata. W tym roku zasłużyłam na prezencik, gdyż odwiedził mnie i podarował mi „Buntown...