Przejdź do głównej zawartości

#9 Recenzja Grzesznik - Maggie Stiefvater


Grzesznik Maggie Stiefvater



To było właśnie najgorsze, że kiedyś, prędzej czy później, zapomina się o wszystkich tych, których się kochało.O tych martwych.O tych którzy Cię wychowali i o tych, z którymi chciało się spędzić resztę życia 





Serię o wilkach poznałam trzy lata temu. Sam opis książki był dość ciekawy, intrygujący, ale przez Zmierzch i Dary Anioła spodziewałam się no każdy wie czego, okropnej fabuły i przekoloryzowanego wątku miłosnego. Książka całkowicie mnie zaskoczyła, oczywiście w pozytywny sposób, dlatego gdy dowiedziałam się, że Maggie stworzyła kontynuację, to byłam w siódmym niebie, tak się cieszyłam, że przeraziłam tym samym moją rodzinę. 


 Fabuła 


Cole St. Claire  postanawia powrócić do bycia gwiazdą rocka. Jedzie do Los Angeles gdzie ma zamiar zacząć swoje życie od nowa. Na dodatek wyjazd do LA wiąże się z odnalezieniem ukochanej Isabelle. 

W poprzednich częściach Cole nie potrafił nawet pomyśleć o tym aby pozostać w stałym związku, dlatego Isabelle sceptycznie podchodzi do jego zalotów. Boi się odrzucenia, dla niej miłość jest jak zaraza, której nie może się pozbyć. Uważa, że można przez nią tylko cierpieć.

Przez cały czas czytamy o Colu st. Clairze jako nowo odrodzonej gwieździe rocka. Nagrywa płytę, daję kilka pokazowych koncertów, ogółem nie pozwala aby ludzie o nim zapomnieli. Co nie jest trudne skoro ma wiązankę wiernych fanek oraz fanów którzy zrobiliby dla niego chyba wszystko.

Lider zespołu NARKOTIKA zmienił się całkowicie, jest innym człowiekiem. Czasami w ogóle nie poznawałam go, nie potrafiłam połączyć go z tym mężczyzną z poprzedniej części – Ukojenie



Jednakże w całej tej książce zabrakło mi czegoś bardzo istotnego a mianowicie AKCJI. Było jej tam tak mało, że to aż gryzło w oczy. Przez cały czas wszystko rozgrywało się tylko w jednym miejscu, było to jak powtarzające się zdarzenia, ale nie jest to jakimś wielkim problemem. Książka opisywała bohaterów i ich obecne życie. Po części nudne, ale po części prawdziwe i ciekawe. Ich perypetie a dokładniej, perypetie ludzi którzy potrzebują od życia odrobiny zrozumienia i miłości.Pomimo tego iż Cole się zmienia, przynajmniej próbuję, to Isabelle nadal jest nie czuła na wszystko i wszystkich. Na siłę próbuje dopasować Cola do sobie. 

Przez cała książkę nienawidziłam jej za to, że nie potrafiła dostrzec w nim tego co go wyróżnia, czegoś co sprawia, że jest on wyjątkowy. Starał się dla niej jak tylko mógł a ona wymyślałam sobie niestworzone historyjki na jego temat.Sami nie wiedzieli co ich łączy, niby się kochali, ale zawsze coś stawało im na drodze. 




   Udało mi się uciec od swojej przeszłości i dokąd mnie to zawiodło? W to samo miejsce, z którego zacząłem.








Ogromnym plusem w Grzeszniku jest sam styl jakim posługuje się Maggie. Jest on w pewnym stopniu hipnotyzujący, sprawia, że czytelnik nie może przestać czytać. Pochłania nas każda kolejna strona, historia, wydarzenie, postaci. Zakochujemy się w bohaterach, utożsamiamy się z nimi, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. To jest właśnie najważniejsze, że książki Maggie zawierają sobie ogromne pokłady magii. Czytałam ze świadomością, że ta książka nie będzie mi obojętna. Czytałam ją gdzie tylko mogłam i kiedy tylko mogłam.

Skłamię jeśli powiem, że jest to kolejna nudna opowieść, którą stworzyła Maggie Stiefvater. Ponieważ tak nie jest. Jak wcześniej napisałam styl jakim posługuję się Maggie jest niezwykły, niepowtarzalni. Bohaterowie nie są płytcy a tym bardziej nudni. Są jak najbardziej realni, dlatego było mi bardzo smutno gdy kończyłam czytać. Ponieważ nie mogę sobie wyobrazić, że w pewnym sensie jest to już koniec.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#6 Recenzja - Zdrajcy Tronu Alwyn Hamilton

Alwyn Hamilton Zdrajca Tronu – Recenzja  Wszyscy popatrzyli na mnie. Gdybym wiedziała, że skupię na sobie całą uwagę wszystkich, uczesałabym się . Jak to najczęściej bywa, po przeczytaniu jakiejkolwiek książki nie mogę kompletnie zebrać myśli, czuję się jakbym była nadal  w tamtym świecie i w tamtej historii. Tak samo było i w tym przypadku, kiedy czytając Zdrajce Tronu wiedziałam, że owa książka nie pozostanie w mojej opinii bierną. Byłam nastawiona na ogromne pokłady akcji, wiedziałam, że każda strona będzie tak dzika jak pustynia i tak śmiertelna jak ostrze miecza. Po przeczytaniu  Buntowniczki z Pustyni  wiedziałam, że Alwyn Hamilton lubi bawić się emocjami czytelnika. Do końca nie byłam pewna jak potoczą się losy Amani jak i rebeliantów, ale to co otrzymałam w  Zdrajcy tronu  podbiło całkowicie moje serce, później je podziurawiło a następnie je zmiażdżyło na tysiące kawałeczków. Inaczej nie mogłabym podsumować całej książki. Akcja drugiego tomu odbywa się d

#26 Recenzja Okrutny Książę - Holly Black

Okrutny Książę Ilość stron - 422 Autor - Holly Black Wydawnictwo - Jaguar Moja ocena - 3/5 Od momentu, w którym ta książka ukazała się na zagranicznych kontach instagramowych i w momencie kiedy przeczytałam pierwsze pozytywne recenzję uznałam, że to musi być naprawdę dobra lektura. Jednakże w obecnej chwili, w momencie, w którym jestem kilka dni po skończonej lekturze jest mi ogromnie ciężko ocenić, czy ta książka dotarła do mojego gustu, czy raczej nie nie.  Gdy inni sądzą, że jesteś bezsilna, twoja przewaga rośnie.  Fabuła  Gdy Jude miała siedem lat była świadkiem morderstwa jej rodziców, wtedy nawet nie przeszłoby jej przez głowę, że niedługo stanie się kimś obcym w świecie elfów oraż jej ojcem stanie się mężczyzna, który zamordował jej rodziców. Wraz ze starszą siostrą Vivienne oraz siostrą bliźniaczką Taryn zmuszona była stać się kłamcą aby móc przeżyć, stała się potworem wśród potworów, dla których człowiek, jest niczym i nikim. Najgorszym potworem, d

#16 Recenzja Kształt Wody - Daniel Kraus

Kształt Wody  Człowiek badający naturę staje się równie bezlitosny jak ona.                Zapewne większość z was przekonała się na własnych skórach, że książki, które powstają na podstawie filmu lub film powstały na ramach książki, nie zawsze spełniają nasze oczekiwania. Jedynie wszystkie części Harrego Pottera czy Hobbita zostały idealnie odwzorowane. Natomiast, duży szacunek należy się reżyserowi Guillermo del Toro, jak i autorowi książki Kształt Wody . Daniel Kraus jak i Gullermo idealnie synchronizowali się i w naprawdę piękny sposób ukazali nam potęgę prawdziwej miłości i przyjaźni. Jeśli naprawdę zastawiacie się nad wyborem tej książki, to liczę na to, że moja recenzja tylko jeszcze bardziej zachęci Cię do sięgnięcia po tą niezwykłą książkę.  Fabuła          W wojskowym ośrodku badawczym OCCAM przyjmuje się osoby z marginesu społecznego, m.in. wśród nich znajdę się Elisa Espasito oraz Zelda. Pierwsza z nich jest niemową, druga z kolei jest murzynką, pracu