Przejdź do głównej zawartości

#22 Recenzja Dziewczyna z dzielnicy cudów - Aneta Jadowska

Dziewczyna z dzielnicy cudów



Ilość stron: 314 
Autor: Aneta Jadowska 
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Moja ocena: 4/5

Słabe istoty pozorują się na silniejsze. Tylko te silne mogą sobie pozwolić na udawanie słabości.



Fabuła

Akcja powieści rozgrywa się w dwóch miastach Wars i Sawa. Pewna tragedia sprawiła, że jedno z miast upadło, a drugie choć piękne utknęło w latach 30. Jakby tego było mało życie mieszkańców narażone jest na czkawkę która sprawia, że po styczności z nią człowiek mutuje. Po zmutowaniu oni nie są już sobą, dlatego Zakon Cienia zajmuje się ich eksterminowaniem. Nikita jest członkinią tego Zakonu, ale osobiście wprowadza tam swoje własne reguły. Na swojej drodze napotyka Robina, mężczyznę okrytego masą tajemnic. 

Teraz przyjdzie im zmierzyć się z fałszem, a tylko ramie w ramie będą w stanie pokonać przeciwnika. 

Jeśli przyjdzie Ci wykopać drzwi do piekła, lepiej byś wiedziała, jak tego dokonać.

Zanim do końca zacznę Was zarażać swoją miłością do tej książki, muszę zwrócić waszą uwagę na jej plusy jak i minusy ( oczywiście tych drugich jest naprawdę mało ). Dziewczyna z dzielnicy cudów przedstawia piękną fantastyczną opowieść o wiedźmach, wilkołakach, wampirach... autorka oczywiście wymyśliła dla nich własną unikatową opowieść, większość znanych nam mocy tych istot miały mało kreatywne zdolności. Jednkaże A. Jadowska poniosła się dozy fantazji dodając do ich życia piękne i niezwykłe moce. Dzięki temu kompletnie niczym nie przypominali np. tych zmiennokształtnych wilkołaków, którzy zakochują się w ludzkich dziewczynach i walczą ze złem. Ci których dopadła czkawka stawali się istnymi bestiami, które kierują się pierwotnym instynktem, a tylko Ci, którzy potrafią o siebie zadbać, są w stanie z nimi walczyć. 

Realia, w których przyszło żyć bohaterom były naprawdę trudne, gdyż z praktycznie każdej strony zagrażało im niebezpieczeństwo. Jakby tego było mało miastem zaczęły władać siły nieczyste. Elementy grozy często towarzyszyły mi podczas poznawania świata głównej bohaterki Nikity, która od samego początku wabiła nas za nosy, sprawiając, że okruchy informacji stawały się bardzo cenne. 

Praktycznie przez całą książkę towarzyszy nam dobrze rozwinięta akcja oraz masa opisów przeżyć, emocji, retrospekcji głównej bohaterki. Skupiała się ona na przekazaniu pewnych informacji w dość nietypowy sposób, gdyż do końca czytelnik często musiał domyślać się pewnych wątków, które następnie same znajdowały rozwiązanie. Jak wspomniałam kilka zdań wcześniej akcja skupiała się w głowie bohaterki w rezultacie czego rozmów między bohaterami było znacznie za mało. 


Prócz tego iż Pani Jadowska idealnie przelała wizję swojego wymyślonego fantastycznego świata na papier, to muszę zaznaczyć, że równie często jak nieoczekwiane zwroty akcji, doza humoru również często trzymała się historii. Dzięki niemu prócz poznawania książki mogliśmy się śmiać zapominając o rzeczywistości.
To, kim jesteś, nie jest wczoraj ani jutro. To te wszystkie drobiazgi pomiędzy. 

Nawet nie spodziewałam się, że książka Pani Anety Jadowskiej może aż tak przypaść mi do gustu. Z każdą kolejną stroną tylko upewniałam się w przekonaniu, że ta książka oficjalnie staje się być moją ulubioną.  Książka pozornie wydawała się być prosta, ale jej prostota nadawała jej wielkiego uroku. Zresztą sami bohaterowie byli bardzo realni dzięki czemu czuło się jakby ta książka była wam bliższa niż jakakolwiek inna. Podobało mi się czytanie Dziewczyny z dzielnicy cudów, ponieważ była wyjątkowa, intrygująca, całkowicie odmienna od tych, które dotychczas znałam lub czytałam. Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o niesamowitych grafikach Magdaleny Babińskiej, które wprawiały mnie i moich znajomych w zachwyt i podziw nad jej grafikami Nikity i reszty bohaterów.




Zresztą klimat, który ani przez moment nie opuścił  kart tej książki był nieziemski. Dlatego kochani z całego serca polecam wam sięgnąć po tę książkę pełną akcji, humoru, nowego wyobrażenia o naszej Polsce, gdzie przestępczość, morderstwa i stworzenia rodem z bajek żyją naprawdę i potrafią ostro dopiec człowiekowi. 




Za egzemplarz dziękuję:

Komentarze

  1. Ta książka stoi u mnie na półce i czeka, aż po nią sięgnę - dziękuję, że mi o niej przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej sięgniesz po Dziewczynę z dzielnicy cudów, kiedy uznasz, że nadszedł jej czas, miłego dnia życzę.

      Usuń
  2. Serię mam w planach, recenzje kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam tytuł już brzmi magicznie! :) Wspaniała recenzja, chętnie poznam tę książkę bliżej! Pozdrawiam i obserwuje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi słyszeć, że spodobała Ci się moja recenzją i ogormnie dziękuję za zaobserwowanie mojego bloga. Gdy sięgniesz po tę ksiazkę nie będziesz w stanie się od niej oderwać.

      Usuń
  4. Jak kiedyś w końcu się odkopię z tego co mam zaplanowane i z tego co na mnie czeka to bardzo możliwe, że i to wpadnie w moje łapeczki =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę aby udało Ci się szybko przekopać przez swoje stosy książek ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#6 Recenzja - Zdrajcy Tronu Alwyn Hamilton

Alwyn Hamilton Zdrajca Tronu – Recenzja  Wszyscy popatrzyli na mnie. Gdybym wiedziała, że skupię na sobie całą uwagę wszystkich, uczesałabym się . Jak to najczęściej bywa, po przeczytaniu jakiejkolwiek książki nie mogę kompletnie zebrać myśli, czuję się jakbym była nadal  w tamtym świecie i w tamtej historii. Tak samo było i w tym przypadku, kiedy czytając Zdrajce Tronu wiedziałam, że owa książka nie pozostanie w mojej opinii bierną. Byłam nastawiona na ogromne pokłady akcji, wiedziałam, że każda strona będzie tak dzika jak pustynia i tak śmiertelna jak ostrze miecza. Po przeczytaniu  Buntowniczki z Pustyni  wiedziałam, że Alwyn Hamilton lubi bawić się emocjami czytelnika. Do końca nie byłam pewna jak potoczą się losy Amani jak i rebeliantów, ale to co otrzymałam w  Zdrajcy tronu  podbiło całkowicie moje serce, później je podziurawiło a następnie je zmiażdżyło na tysiące kawałeczków. Inaczej nie mogłabym podsumować całej książki. Akcja drugiego tomu odbywa się d

#23 Recenzja Obserwuję Cię - Teresa Driscoll

Obserwuję Cię Ilość stron - 360  Autor - Teresa Driscoll Wydawnictwo - Sine Qua Non Moja ocena - 5/5   Nie możesz brać na barki ciężaru całego świata.   Fabuła Gdy do pociągu wkracza dwóch mężczyzn, którzy następnie przysiadają się do nastolatek, zaczynając z nimi rozmowę na niezobowiązujące tematy, wtedy Ella Longfield nie widzi w ich obecności nic niepokojącego. Z biegiem czasu zaczyna ona podsłuchiwać wymianę zdań, z czasem dociera do niej, że dwóch mężczyzn, właśnie wyszło z więzienia.  W głębi duszy czuje, że powinna zainterweniować, ocalić te dziewczyny przed tragedią. Niestety jedna rzecz całkowicie odciągnęła jej uwagę od faktu, że znalazły się one w niebezpieczeństwie. Przeklinając swoją matczynność, idzie dalej.  Następnego dnia, Ella słyszy w wiadomościach, że jedna z dziewczyn, Anna Ballard, zaginęła. Ella dręczona ogromnymi wyrzutami sumienia, nie potrafi pogodzić się z tą okropną wiadomością. Udając się jak najszybciej na policję, składa