Przejdź do głównej zawartości

#5 Recenzja - Strażniczka Książek Mechtild Glaser

Strażniczka książek – Glaser Mechthild



Nastoletnia Amy, postanawia jak najszybciej uciec z Niemiec. Ma już dość okrucieństwa i nienawiści ze strony rówieśników..... Postanawia pojechać tak daleko gdzie tylko się da, gdzie nikt nie będzie jej znał. Tym odludnym miejscem, okazuję się rodzinne miasteczko gdzie wychowywała się jej mama.

Pobyt na tej wyspie, wiąże się z pewną umową, Alexis (jej mama)  jest tego w pełni świadoma.  Przez wiele lat Amy nie była świadoma tego, że jej ród  należy do Strażników Książek.
Aby przenieść się do baśni, musi nałożyć książkę na oczy i położyć się pod Kamiennym Kręgiem.

Bycie Strażnikiem nie jest prostym zadaniem, gdyż każdy niewłaściwy krok, może źle wpłynąć na losy bohaterów albo fabułę całej książki. Musi działać, tylko i wyłącznie dla dobra fikcyjnych postaci.

Dziewczyna jest energiczna, pełna życia, ciekawska czasem nawet za bardzo. Przez swoją ciekawość, najczęściej wpada w kłopoty

.

Gdy pierwszy raz za pomocą Kamiennego Kręgu przenosi się do  „Księgi Dżungli” jest oszołomiona. Jej ciekawość pcha ją do pomocy innym, pomimo tego iż nie może się wtrącać w akcję. Nie wie co ma zrobić dalej, boi się każdego niewłaściwego kroku. Z odsieczą nadchodzi Shir Khan. To on wskazuje jej drogę i pomaga w zrozumieniu kim tak naprawdę jest.

Amy jest przeszczęśliwa, każdego dnia przemierza nowe powieści, poznaje nowych bohaterów oraz pomaga im. Niestety, radość nie trwa długo. Dochodzą do niej wieści o zniszczonych książkach (nie mówię tu już o zagiętych rogach, albo o stronach poplamionych kawą). Z książkami dzieją się straszne rzeczy i  tylko ona może temu zapobiec. Nikt  jej nie wierzy. Kto by przecież uwierzył nierozgarniętej dziewczynie, która nie potrafi przestrzegać pewnych zasad. Amy nie daje się tak łatwo zbyć, w poszukiwaniach złodzieja pomaga jej Werter. Na własną rękę próbują złapać złodzieja.


Książkę czytało mi się bardzo lekko. Pomysł na całą fabułę był naprawdę świetny. Strażniczka Książek nie zawiera w sobie jakiś szczególnych wątków akcji lecz sam fakt jest tak, że od tej książki po prostu trudno było mi się oderwać.
Od dawna nie czytałam niczego bardziej spokojnego, wątek miłosny jest gdyż Amy zakochuję się w Willu drugim strażniku, który traci bardzo bliską mu osobę. Rozumieją się nawet bardziej niżby tego chcieli.

Nie brakowało mi w niej niczego, była akcja, trochę zagadek, sekretów, tajemnic, lekki dreszczyk emocji...... Wszytko to spowodowało, że nawet jeśli chciałam odłożyć tę książkę, to nie mogłam. Musiałam wiedzieć co będzie dalej.
Uwielbiałam fragmenty gdy Amy przenosiła się do książek takich jak  „Alicja w krainie czarów” czy  „ Mały Książe” i wielu wielu innych.

Jeśli jeszcze nie czytałeś/aś tej książki to uważam, że powinieneś przynajmniej dowiedzieć się co mogło Ci się w niej nie spodobać. Jednakże polecam abyście sięgneli po nią, z czystej ciekawości ponieważ tak jak zawsze mówię nie zawiedziecie się.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#26 Recenzja Okrutny Książę - Holly Black

Okrutny Książę Ilość stron - 422 Autor - Holly Black Wydawnictwo - Jaguar Moja ocena - 3/5 Od momentu, w którym ta książka ukazała się na zagranicznych kontach instagramowych i w momencie kiedy przeczytałam pierwsze pozytywne recenzję uznałam, że to musi być naprawdę dobra lektura. Jednakże w obecnej chwili, w momencie, w którym jestem kilka dni po skończonej lekturze jest mi ogromnie ciężko ocenić, czy ta książka dotarła do mojego gustu, czy raczej nie nie.  Gdy inni sądzą, że jesteś bezsilna, twoja przewaga rośnie.  Fabuła  Gdy Jude miała siedem lat była świadkiem morderstwa jej rodziców, wtedy nawet nie przeszłoby jej przez głowę, że niedługo stanie się kimś obcym w świecie elfów oraż jej ojcem stanie się mężczyzna, który zamordował jej rodziców. Wraz ze starszą siostrą Vivienne oraz siostrą bliźniaczką Taryn zmuszona była stać się kłamcą aby móc przeżyć, stała się potworem wśród potworów, dla których człowiek, jest niczym i nikim. Najgorsz...

#27 Recenzja Ana - Roberto Santiago

Ana  Autor ; Roberto Santiago Wydawnictwo ; Wyd. Muza Ilość stron; 990 Moja ocena; 4/5 Kiedy ktoś cię zawodzi, stajesz się swoim najgorszym wrogiem. Wiem, że wcześniej czy później pojawią się problemy, trudności, przeciwności. Wiem, że oszukają nas Ci, którym ufaliśmy, że wbiją nam nóż w plecy, że nas popchną żebyśmy upadli... Tak wyjątkowa książka zasługuje na specjalną recenzję, a dlaczego? Po pierwsze w przeciągu tygodnia, "Ana" stała się bliską mi osobą, nawet jeśli nie chciałam tego przyznać, byłam z nią w tych ciężkich momentach kiedy traciła kontrolę nad własnym życiem, kiedy była bliska poddania się. Po drugie tę książkę,  pomimo tylu stron, czytało się naprawdę szybko wyczekując nie tyle co zakończenia, ile dalszych losów, decyzji, posunięć Any. Tym lekkim wstępem zapraszam do przeczytania mojej recenzji.  Fabuła Ana Tramel jest kobietą silną, odważną, ambitną oraz pełną specyficznego poczucia humoru. Niestety jest uzależniona od trzech rzeczy...

#30 Recenzja Muza Koszmarów - Laini Taylor

Muza Koszmarów  Autor : Laini Taylor  Wydawnictwo SQN Ilość stron : 477 Moja ocena ;5/5 Nie potrafię opisać, jak szczęśliwa a zarazem rozdarta jestem po skończonej lekturze "Muzy Koszmarów". Brakowało mi książki, takiej jak ta, która otworzyłaby mi oczy na wiele spraw, czy pokazala, że czasem do szczęścia wystarczy bliskość ukochanej osoby. Książka mówi o miłości wręcz ogromnej, pokazuje, że siła tego uczucia sprawia, że człowiek staje sie wręcz niepokonany, jednakże drugą stroną medalu jest również ciężar samotności czy cierpienia. Lekkim wstępem zapraszam do przeczytania mojej (bezspojlerowej ) opinii o tej wspaniałej książce. Życzenia nie spełniają się ot tak. To tylko kółeczka, które malujesz wokół tego, czego pragniesz. Trafić do celu musisz już sama.  Fabuła Przed bohaterami jeszcze długa droga do upragnionej wolności. Wciąż na swojej drodze muszą pokonywać przeciwności losu. Coraz więcej faktów wychodzi na jaw, przez co trudno jest im...