Przejdź do głównej zawartości

#23 Recenzja Obserwuję Cię - Teresa Driscoll

Obserwuję Cię


Ilość stron - 360 
Autor - Teresa Driscoll
Wydawnictwo - Sine Qua Non
Moja ocena - 5/5 


Nie możesz brać na barki ciężaru całego świata. 
Fabuła

Gdy do pociągu wkracza dwóch mężczyzn, którzy następnie przysiadają się do nastolatek, zaczynając z nimi rozmowę na niezobowiązujące tematy, wtedy Ella Longfield nie widzi w ich obecności nic niepokojącego. Z biegiem czasu zaczyna ona podsłuchiwać wymianę zdań, z czasem dociera do niej, że dwóch mężczyzn, właśnie wyszło z więzienia. 

W głębi duszy czuje, że powinna zainterweniować, ocalić te dziewczyny przed tragedią. Niestety jedna rzecz całkowicie odciągnęła jej uwagę od faktu, że znalazły się one w niebezpieczeństwie. Przeklinając swoją matczynność, idzie dalej. 

Następnego dnia, Ella słyszy w wiadomościach, że jedna z dziewczyn, Anna Ballard, zaginęła. Ella dręczona ogromnymi wyrzutami sumienia, nie potrafi pogodzić się z tą okropną wiadomością. Udając się jak najszybciej na policję, składa zeznania, niestety nie wnoszą one nic wyjątkowego do sprawy.

Rok pożnie Ella dostaje anonimowe listy z pogróżkami. Od tego momentu jej życie, nie jest już bezpieczne. 
   

Potrzebujesz nowego początku, skarbie. Moje zdanie jest takie, że potrzebujesz wschodu słońca.











Zapewne niejednokrotnie czytaliście dobre jak i te gorsze thrillery. Wielu autorów książek, ponosząc się własnej fantazji wymyśla historię, która z czasem nabiera kolorów i kształtów. W przypadku Obserwuję Cię, autorka miała niejednokrotnie styczność ze sprawami zaginięć, morderstw, gdyż była dziennikarką oraz prezenterką Spotlight w BBC. Dzięki czemu jej opowieść stała się nie tylko realna, ale i całkowicie prawdziwa. Fabuła była dopracowana i dopięta na ostatni guzik. Czytanie tej książki, przypominało mi trochę oglądanie Gry o Tron, było tak ponieważ autorka stopniowo budowała napięcie, a następnie na koniec każdego rozdziału zaskakiwała dodając coraz to nowsze fakty, z którymi trudno mi było się pogodzić. Jakby tego było mało, Pani Driscoll, nie od razu ujawniła wszystkie informacje, dawała czytelnikowi zaledwie wskazówki, tropy, którymi mógł podążać. Najważniejszą sprawą jest brak przewidywalności.

Narracja podzielona była na kilku bohaterów, Ella jako ta główna bohaterka, nazwa została świadkiem, kolejnym bohaterem był ojciec zaginionej Henry, jej przyjaciółka Sarah oraz prywatny detektyw Mathew Hill. Z perspektywy każdego bohatera poznawaliśmy sprawę zaginionej dziewczynę, ich życie, retrospekcje i przemyślenia. Był to ciekawy zabieg, gdyż nie skupialiśmy się tylko na jednym bohaterze, ale mieliśmy głębszy i dokładniejszy obraz kilku osób, w rezultacie ich udziału w całej sprawie.

Kolejnym pozytywnym aspektem tej książki, jest sam zamysł Teresy Driscoll, aby przybliżyć nam nie tylko sprawę powszechnych porwań, rozmów z nieznajomymi osobami, ale opisała sytuację dramatyczną rodziny, która straciła dziecko, a policja nie była w stanie pomóc. T. Driscoll pokazała, że w prawdziwym życiu nie jest jak na filmach SCI kiedy to zawsze znalazł się dowód obarczający winowajcę. Tu sytuacja była inna, gdyż akcja krążyła dookoła sprawy zaginionej Anny, a tropów nie było.

 Problem z kłamaniem jest taki, że trzeba pamiętać szczegóły tego kłamstwa, aby za każdym razem do siebie pasowały.

Książka moim zdaniem zasługuję na tą ocenę, czyli 5/5 gdyż przekazywane są tutaj bardzo ważne wnioski. Nie zwracając uwagi, na dość często używaną fabułę, tylko w innych formach,. Książka zaskakiwała i pokazywała realia życia. To jak ludzie potrafią za namową mediów społecznościowych całkowicie zniszczyć życie niewinnej osoby, lub jak żyją tylko strzępkiem informacji, sprawiając, że z czasem kłamstwa stają się prawdziwe.

Kolejnym aspektem, jest fakt, jak wiele osób zawsze ma coś na sumieniu. Kłamią, oszukują, uginają prawdę do własnych korzyści, aby tylko sami nie ponieśli konsekwencji swoich czynów. Jak każdy człowiek  potrafi tuszować swoje sumienie, kłamiąc i oszukując nawet bliskich.

W Obserwuję Cię, nic nie jest takie jakie się wydaje, a tylko od Nas zależy czy uwierzymy mediom, czy słowom świadka, którego zeznania zostały źle zinterpretowane.

Za egzemplarz dziękuję :


Komentarze

  1. O książce słyszałam wiele dobrego. Mam nadzieję, że wkrótce i mnie uda sie ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz, że nie na darmo moim zdaniem jest to najlepszy thriller, na dodatek jeśli uda Ci się przeczytać tę książkę, to daj znać jak wrażenia?

      Usuń
  2. Brzmi genialnie! Przekonałaś mnie tą nieprzewidywalnością i informacją o autorce :) Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę przy okazji.
    Pozdrawiam! ♥
    https://ogrodliteracki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszędzie widzę teraz recenzje tej książki, a ze głównie pozytywne, to muszę sięgnąć po nią w wolnym czasie! Jest bardzo w moim klimacie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka już stoi na półeczce oczekując na moją uwagę. Po tak ciekawej, pozytywnej recenzji, zapewne sięgnę po nią szybciej niż początkowo zamierzałam. dziękuję za motywację, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi słyszeć, że spodobała się Tobie moja recenzja, zresztą Obserwuję Cię, zasługuje na uwagę. Nie zawiedziesz się na niej.

      Miłej lektury życzę

      Usuń
  5. Czytałam :) i podzielam Twoje zdanie - książka jak najbardziej godna polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro ta książka ma tyle pozytywnych opinii to zaryzykuję i się na skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#6 Recenzja - Zdrajcy Tronu Alwyn Hamilton

Alwyn Hamilton Zdrajca Tronu – Recenzja  Wszyscy popatrzyli na mnie. Gdybym wiedziała, że skupię na sobie całą uwagę wszystkich, uczesałabym się . Jak to najczęściej bywa, po przeczytaniu jakiejkolwiek książki nie mogę kompletnie zebrać myśli, czuję się jakbym była nadal  w tamtym świecie i w tamtej historii. Tak samo było i w tym przypadku, kiedy czytając Zdrajce Tronu wiedziałam, że owa książka nie pozostanie w mojej opinii bierną. Byłam nastawiona na ogromne pokłady akcji, wiedziałam, że każda strona będzie tak dzika jak pustynia i tak śmiertelna jak ostrze miecza. Po przeczytaniu  Buntowniczki z Pustyni  wiedziałam, że Alwyn Hamilton lubi bawić się emocjami czytelnika. Do końca nie byłam pewna jak potoczą się losy Amani jak i rebeliantów, ale to co otrzymałam w  Zdrajcy tronu  podbiło całkowicie moje serce, później je podziurawiło a następnie je zmiażdżyło na tysiące kawałeczków. Inaczej nie mogłabym podsumować całej książki. Akcja drugiego tomu odbywa się d

#16 Recenzja Kształt Wody - Daniel Kraus

Kształt Wody  Człowiek badający naturę staje się równie bezlitosny jak ona.                Zapewne większość z was przekonała się na własnych skórach, że książki, które powstają na podstawie filmu lub film powstały na ramach książki, nie zawsze spełniają nasze oczekiwania. Jedynie wszystkie części Harrego Pottera czy Hobbita zostały idealnie odwzorowane. Natomiast, duży szacunek należy się reżyserowi Guillermo del Toro, jak i autorowi książki Kształt Wody . Daniel Kraus jak i Gullermo idealnie synchronizowali się i w naprawdę piękny sposób ukazali nam potęgę prawdziwej miłości i przyjaźni. Jeśli naprawdę zastawiacie się nad wyborem tej książki, to liczę na to, że moja recenzja tylko jeszcze bardziej zachęci Cię do sięgnięcia po tą niezwykłą książkę.  Fabuła          W wojskowym ośrodku badawczym OCCAM przyjmuje się osoby z marginesu społecznego, m.in. wśród nich znajdę się Elisa Espasito oraz Zelda. Pierwsza z nich jest niemową, druga z kolei jest murzynką, pracu